Nasz pierwszy spacerek można podzielić na 3 części :
•11.08.15r. - dzień przyjazdu Lili
Już wtedy wybrałam się z nią na mały kilku minutowy spacerek. Jednak miałam za duże szelki i szybko musiałyśmy wrócić do domu dla względów bezpieczeństwa.
•12.08.15r. - drugi dzień pobytu u mnie
Wczoraj dopasowałam do niej inne szelki i okazało się, że są okej. Zabrałam ją na dłuższy spacer - oczywiście zapomniałam wziąć aparatu.No, ale spacerek był dość ciekawy i spacerowaliśmy w pobliżu krzaków i w wysokiej trawie. Wydaję mi się dosyć jej się to podobało.
•13.08.15r. - dzisiejszy dzień (długi spacerek z fotoreporterem)
Dziś wybrałyśmy się pooglądać kwiaty i trochę się pobawić. A to liściem, a to myszką. Odbyła się także próba zapoznania Lili z moim psem. Która nie była zbyt dobra, ponieważ Lili syczy na Odiego i nie za bardzo wyszło nam zaprzyjaźnianie się.
A teraz kilka zdjęć ze spacerku Lili :
Fajnie, że od małego przyzwyczajasz ją do takich spacerów :) Jak będzie starsza będziesz z nią chodzić jak z psem, grzecznie i bez stresu na smyczy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki mam plan. Teraz już chodzi się z nią grzecznie i nie jest zestresowana. Jest jakaś dziwna. Ale miałam już kiedyś kota (przybłęda) który chodził obok nogi jak pies ;)
UsuńKruszynka poznaje świat, super :)
OdpowiedzUsuńPoznaje. Ale po takim spacerze nawet tylko 15 minutowym jest tak zmęczona że śpi ponad 2 godziny :)
UsuńA czy Lili jest już po wszystkich szczepieniach? Bo jeśli nie to ryzykujesz że złapie coś.
OdpowiedzUsuńTak wiem. Lili jest już po szczepieniach. Zostało tylko 3 odrodzenie we wrześniu. Ale wet mówił że już spokojnie możemy spacerować :)
Usuń* 3 odrobaczenie
UsuńTaki mały bąk, a taki odważny! Słodka kruszynka :)
OdpowiedzUsuńNa spacerze odważna ale boi się nieznanych ludzi
Usuń