czwartek, 31 grudnia 2015

Pożegnanie ze starym rokiem :D



Rok 2015 okazał się dla mnie przełomowy.
Spotkało mnie wtedy dużo złych i radosnych wydarzeń.
Jednym z takich radosnych była decyzja o adopcji Lili.




Wydaję mi się, że te złe też wyszły mi na dobre. Brzmi to absurdalnie, wiem, ale one dużo mnie nauczyły.
W roku 2015 musiałam pożegnać się z wieloma osobami, mówię tu oczywiście o śmierci. Niestety tak jest, że jedni umierają, aby inni mogli żyć. Inaczej świat byłby przeludniony. Taka jest kolej rzeczy .

Miałam także przeprowadzoną operację,  bardzo się tego bałam, ale myślę, że to dało mi więcej pewności siebie i samozaparcia.
Dobra może przejdźmy do tych szczęśliwych wydarzeń skupimy się tu na konkretnie jednym...
Jak możecie się domyślić adopcji Lili ♥
Mój blog rozpoczął swe istnienie od postów typowo "pomocniczych", którymi przesyciła sobie głowę zanim zaadoptowałam Lili.

Pojawiły się posty o :
-wyprawce dla kota
-skąd wziąć kota
-jak chłodzić kota
-co zrobić z kotem w wakacje
-i jeszcze kilka innych
 Potem pojawiła się już Lili i zaczęły pojawiać się posty bezpośrednio poświęcone właśnie jej.
Między innymi :
-pierwszy spacer
-problemy Lili z łapką
-zapoznanie Lili z Lolą

Więc podsumowując ten rok 2015 okazał się dla Nas bardzo przyjazny i produktywny. 
Życzymy,aby dla Was rok 2016 okazał się jak najwspanialszy i najowocniejszy. Nie będę się już powtarzała, bo były życzenia związane ze świętami.
Więc tylko życzę Wam wszystkiego najlepszego ♥




*zdjęcia, które barwią dzisiejszy post pochodzą z różnego miejsca i czasu(prawdopodobnie były już wcześniej umieszane na blogu)


Pozdrawiamy,
Paulina & Lili

środa, 23 grudnia 2015

Wesolutkich ♥

No i właśnie jutro nadejdzie przez wielu wyczekiwany dzień - Wigilia. Mimo tego , że Lili nie wie o co "cho" to  i tak otrzymuje jakiś podarek. 



Postanowiłam wraz z moją najbliższą rodziną , że zrobimy sobie "śniadanie wigilijne" i po jego zjedzeniu otworzymy jakieś drobne podarki, wtedy też prezencik otrzyma Lilka. A dopiero na kolacji wigilijne z cała rodziną podzielimy się opłatkiem i podarujemy sobie prezenty- tak jak jest w większości domów.



10 lipca 2015r. założyłam bloga i postanowiłam napisać Wam o mojej wyprawce dla Lili i dzielić się z Wami (jak dla mnie) szczęśliwą wiadomością. Mianowicie już za dwa tygodnie miałam adoptować Lili. Sprawy potoczyły się trochę inaczej i równo 12 sierpnia można było przeczytać o tym, że Lili jest już w moim domu.

I z tego miejsca chciałabym Wam bardzo serdecznie podziękować.
Za wsparcie, gdy Lili miała problemy z łapką, za wszystkie miłe słowa i wiele innych rzeczy. Chociażby za to, że czytacie mojego bloga i komentujecie go.
     


Chciałabym Wam także złożyć życzenia świąteczne.
A więc życzę Wam wszystkiego dobrego, wszystkiego czego pragniecie, spełnienia najskrytszych marzeń, dużo zdrowia dla Was i Waszych pupili. Życzę Wam wolnego  czasu, spokoju i wszystkiego czego chcecie.
Oczywiście życzę także zdrowia dla Waszych pupili, abyście spędzali z nimi dużo czasu .



A te święta niech będą dla Was oddechem o codziennej prozy życia. 

Moje życzenia nie są idealne, ale nie sztuka przepisać coś z internetu. Zależało mi na tym, aby napisać coś z mojego serca ♥


Dzięki za wszystko :D 

Życzymy Wesołych Świąt !
Buziaczki,
Paulina & Lili


poniedziałek, 21 grudnia 2015

Kocie święta

Założyłam Lili swwterek który już widzieliscie i postanowiłam zrobić jej kilka zdjęć przy choincę. 
Nie są one jakieś piękne ,ale postaram się niedługo zrobić bardziej świąteczne: )






Wczoraj Lili poznawała się z moim psem. On nie był agresywny w przeciwieństwie do Lilki ale wszystko będzie dobrze. 


Niestety,ale rozchorowałam się gdy tylko przejdzie mi gorączka i będę miała czas to poszukam swoich ubranek jak byłam mała i poświęcam trochę czasu aby zrobić Lili taką prawdziwą sesje. Ale zobaczymy czy mi się uda. Nic nie obiecuję :)

                    Pozdrawiamy Was cieplutko.
                                                 Paulina & Lili


niedziela, 13 grudnia 2015

Świąteczne przygotowania

Święta już coraz bliżej. Trzeba wziąć się w garść i rozpocząć przygotowania. Czyli kupowanie prezentów. Wśród wielu, które wczoraj kupiłam są malutkie przekąski oraz jeden miś. Znalazłam takiego slicznego mięciutkiego kolorowaego pieska. Mam nadzieję że Lili spodoba się prezent. 
Czeka mnie pierwsza gwiazda z Lili. Nawet moja babcia uszyła jej świąteczny sweterek. Nie jestem za ubieraniem kotów ale raz w roku na Boże Narodzenie nie zaszkodzi. Już nawet dokonała przymiarki. Na samym początku trochę się denerwowała a potem zaczęła zachowywać się normalnie biegać i bawić się.  Na zakończenie macie kilka zdjęć Lili zarówno w sweterku jak i bez :)








Prezencik



środa, 18 listopada 2015

Jesienne dni

Nie mogę się ostatnio zabrać żeby cokolwiek napisać. Albo nie mam pomysłu albo nie mam czasu ;( Ale dzisiaj jakoś udało mi się za to zabrać...


Postanowiłam ,że Lili będzie codziennie wychodziła na krótki jesienny spacerek, co jak co,ale postanowiłam ,że kociak musi poznawać świat. Dodatkowo dałam jej możliwość kilka godzin dziennie biegania po całym domu. Ma cały parter i piętro do swojej dyspozycji. Podoba jej się to ;)

A co tam u Was w te jesienne nudne dni ? Umilacie jakoś czas swoim pupilą czy raczej pozwalacie im beztrosko leniuchować na parapecie czy też łóżku ?
Zdecydowanie pod względem zabaw numerem jeden u nas są zakrętki od napojów. Lili bawi się nimi zawzięcie. Biaga za nimi po domu,nosi w pyszczku. 



                                              Pozdrawiamy ,
                                            Paulina & Lili

piątek, 30 października 2015

Kot i liście

Ukradłam pomysł i także postanowiłam podarować Lili trochę jesieni. Dostała kilka jesiennych listków i pudełko. Nowe zapachy delikatny szeles.... Idealna zabawka dla kociaka ;3 Według mnie Lili się spodobało i gorąco polecamy ten pomysł.








Pozdrawiam Was i Wasze Kociaki ;3 
                                        Paulina & Lili

sobota, 24 października 2015

Z wizytą u Loli

Dzisiaj były urodziny mojej kuzynki -właścicielki Loli. Mam nadzieję że ją pamiętacie. Był już o niej post :) Zrobiłam jej dzisiaj kilka zdjęć możecie zobaczyć jak urosła... Przypadł mi nawet zaszczyt karmienia jej. 



Jak dla mnie słodziara a Wy co sądzicie ?
                                                           Paulina

niedziela, 18 października 2015

Zmiany na Instagramie

Dzisiaj wpadłam na pomysł... Aby troszkę pozmieniać na moim Instagramie. Uznałam, że pora na coś nowego. 
Teraz mój Instagram nazywa się:  moje_zwierzeta . Zapraszamy.  Będę dodawała tam zdjęcia Lili - czyli to się nie zmieni.  
Psa Odiego 

Swinek morskich 
Felek


                         Niko

Jeśli jesteście zainteresowani zapraszamy :)

wtorek, 13 października 2015

Porzucone zwierzęta

Dzisiaj byliśmy u weterynarza...


Gdy wychodziliśmy do weterynarza przyszły dwie panie, prawdopodobnie wolontariuszki. Znalazły psiaka. Gdy przyglądnęłam mu się z zewnątrz wyglądał na zdrowego, ale bardzo smutnego. Niestety nie dowiedziałam się jaki jest finisz tej historii, ponieważ bardzo się śpieszyłam.
Ale mam nadzieję, że wszystko jest dobrze. 

I nie rozumiem jak można tak podle traktować zwierzęta- bić je, porzucać , głodzić... Nieważne czy jest to kot, pies czy jakiś gryzoń.. 
Wszystkie zwierzęta są bardzo ważne !!! Nie możemy być wobec nich tak podli i nieczuli na ich krzywdę.
Jeśli widzicie jakieś porzucone zwierzę powiadomcie o tym kogoś, aby nie doszło do tragicznych sytuacji.





CZYM ZAWINIŁY TE BIEDNE ZWIERZĘTA!
Chciałabym,aby ten post dotarł do jak największej rzeszy ludzi.

Mam nadzieję, że ludzie, którzy kiedykolwiek porzucili zwierzę lub mieli zamiar - jakoś to odpracują.  Udzielą się na rzecz schroniska czy w jakiś zbiórka związanych ze zwierzakami. Ale niech każdy  na przyszłość przemyśli czy naprawdę warto porzucać jakieś zwierzę. Ale pierwszy- kluczowy punkt... Po co brać zwierzę, jeśli nie mamy zamiaru się nim w przyszłości opiekować. Czy zwierzę to zwykła zabawka ?! Czy jest to RZECZ, którą można rzucić w kąt. Po prostu się pozbyć?! Czy koniecznie zwierzak musi być zabawką dla dziecka czy też prezentem dla kogoś(nawet dorosłego). Wiadomo mały zwierzaczek jest bardzo przyjazny i słodziutki. A dorosły może sprawić więcej problemów i już musimy go olewać ? Czy to jest rozsądne ?! Każdy z nas powinien zastanowić się nad zobowiązaniami jakie wiąże ze sobą adopcja/zakup kotka czy pieska. 

Popatrzcie na waszeo pupila i pomyślcie czy taka mała nieporadna istota zasłużyła,aby błąkać się sama po świecie czy też ,aby ją bić? Przemyślcie to !



Ten post pozwolił mi przelać na monitor to co wewnętrznie czuję, nienawidzę osób które decyzję o opiece nad zwierzęciem podejmują w kilka sekund, a potem nie spełniają swoich obowiązków. Oczywiście to nie znaczy, że odradzam adopcję pupilka, ale chciałabym, aby była to przemyślana decyzja. 


Pozdrawiam i do kolejnego napisania :D
Paulina




niedziela, 11 października 2015

Weekendowa sesja zdjęciowa

Zrobiłam Lili kilka zdjęć... Zaobserwowałam jak urosła :) Najpier dodam Wam kilka zdjęć jak była mała, one są już gdzieś na blogu i instagramie, ale zawsze lepiej porównać :)

                     






Taka były malutka. teraz jest większa, choć na zdjęciach nie widać tak wielkiej różnicy ♥












Nie jest to jakoś wiele zdjęć, ale jeśli chodzi o fotografowanie to Lili nie za bardzo lubi poddawać się namiętnemu fotografowaniu :D

Pozdrawiamy cieplutko w jesienne dni
    Paulina & Lili