Kilka dni temu moja kuzynka przygarnęła do swojego domu malutkiego kotka - Lole. Mała ma dopiero 2 miesiące, a jest tylko odrbinkę mniejsza od Lili. Więc teraz możecie sobie wyobrazić jaka Lili jest mała.
Lola
Lola na kolanach swojej pani Z uwagi na to, że Lola jest jeszcze malutka połowę naszej wizyty przespała :) Lili o moje zdziwienie była agresywna i bała się Loli, bardzo mnie to zdziwiło ponieważ ona wychowywałała się z kilkoma kotami.
Lileczka ciągle miauczała i syczała (rozumiem to) nie dosyć, że w nowym miejscu to jeszcze jakiś obcy kot. Może dobrze, że Lili była trochę senna i nie zaczęła latać po domu jak wściekła tylko raczej przysiadła się na moich kolanach :) Ale trochę także pozwiedzała , gdy Lola spała.
TAK DZIEWCZYNKI SIĘ ZAPOZNAWAŁY.
Podsumowujac Lili nie była przyjaźnie nastawiona do Loli. A tamta jest jeszcze tak mała, że nie czuła poczucia zagrożenia z jej strony.
Na zakończenie jeszcze zdjęcie Lili zrobione już w domu :)
Piękne obie- takie słodkie maleństwa. jeśli chcecie, aby się polubiły musicie je częściej ze sobą spotykać, takie młode zwierzątka szybko się przyzwyczajaja do siebie - już na następnym spotkaniu może być dużo lepiej ;)
Dwie śliczne małe kocie dziewczynki <3
OdpowiedzUsuńPiękne obie- takie słodkie maleństwa. jeśli chcecie, aby się polubiły musicie je częściej ze sobą spotykać, takie młode zwierzątka szybko się przyzwyczajaja do siebie - już na następnym spotkaniu może być dużo lepiej ;)
OdpowiedzUsuńMożna też wymienić się mocno pachnącymi kocykami koteczek, to się przyzwyczają do swoich zapachow i łagodniej będą do siebie podchodzić.
OdpowiedzUsuń