wtorek, 30 sierpnia 2016

PRZYJACIELE Z BLOGA- Ron

Nowy przyjaciel z bloga...
Przedstawiam Wam :
-Rona

Ron jest malutkim i pięknym kociakiem( jak pojawi się ten post już nie będzie taki malutki). Wygląda na fajnego towarzysza w codziennym życiu.

Oto słowa właścicielki :
"Cześć!
Na wstępie przepraszam za tylko jedno zdjęcie, ale urwis nie
pozwolił się skadrować tylko musiał skakać.

"Cześć, nazywam się Ron i jestem
rudym kocurkiem, który z początku został wzięty za koteczkę. Dokładnie
dwudziestego ósmego lipca, kończę 2 miesiące. Do mojej pani
przyjechałem od... Szwagierki brata kolegi brata mojej pani. Trochę
skomplikowane, prawda? Nie jestem rasowy, ale moi opiekunowie nazywają mnie
"rudzielcem pospolitym". Lubię zeskakiwać z balkonu tak, żeby
potem moja pani musiała zbiegać do ogrodu i wnosić mnie z powrotem do domu,
ponieważ nie mogę jeszcze wychodzić na dwór bo nie mam wszystkich
szczepień. Najbardziej jednak lubię siedzieć na ramieniu mojej pani i

patrzeć jak piszę na blogu lub rysuje."



Ron wygląda na bardzo sympatycznego koteczka. A z tym balkonem radziłabym uważać, żeby kociak nie zrobił sobie czegoś w czasie zeskakiwania i może zachipować lub chociaż kupić adresówkę, aby nigdy się nie zgubił. Życzymy wszystkiego co najlepsze :)

Pozdrawiamy,
Paulina & Lili

6 komentarzy:

  1. Balkon mierzy nie całe 90 centymetrów a na dole jest piasek XD Mimo wszystko wszyscy się o niego trzęsą żeby nie wpadł na psa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jeśli chodzi o kontaktu kot-pies. To właśnie kot jest agresywny, a pies raczej obojętny :)

      Usuń
    2. Tak samo. Taki mały szczurek a atakuje boksera mojego brata a ten ucieka :)

      Usuń
    3. Koty to mają w genach :) Całuski dla Rona :)

      Usuń
  2. Cześć Ron!Piękny z Ciebie rudzielec :)

    OdpowiedzUsuń