niedziela, 17 kwietnia 2016

Zakupy internetowe

Kilka dni temu zrobiłam zakupy dla Lili ze strony KrakVet... Od pierwszych dni pobytu Lili u mnie robimy zakupy z tej strony, ale nigdy nie pokazywałam Wam co kupuję. Dzisiaj postanowiłam to zrobić, ponieważ sama zaczęłam czytać takie posty.

Na początku chciałabym powiedzieć, że nie wszystko jest w pełni zdrowe, ale raz na jakiś czas można podać kotu coś niezdrowego :)

Zaczynamy :
-TRIXIE Zabawka dla kotów : kółko z myszką 25cm

Jest to super zabawka. Bynajmniej bardzo podoba się Lili, tuż po rozpakowaniu bawiła się nią dobre 2h. Zapłaciłaciłam za nią 19,70 i wydaję mi się, że była warta swojej ceny. 
Jak możecie zauważyć wykonana jest z plastiku, a na górze ma "coś" wydaję mi się, że do drapania. Jest to zwykła myszka na patyku kręcąca się po obwodzie koła. 





- BEAPHAR Bogena Sweet Hearts- przysmak dla kotów 150szt.
Są to kolorowe serduszka, które raczej nie są zdrowe, ale raz na jakiś czas nic się nie stanie :)


-TRIXIE Obroża dla kota z chustą





-ALMO NATURE Daily Menu Bio Pate Indyk 100g oraz Jagnięcina 100g



-ALMO NATURE Daily Menu Kurczak z łososiem 70g



-ALMO NATURE Daily Menu Tuńczyk i makrela 2x170g


-ANIMONDA Brooconis Cat : drób i serca 400g oraz dziczyzna i drób 400 g




-ANIMONDA Carny Adult : indyk i krewetki 400g, indyk i królik 400g, sarna z żurawiną 400g




-CHABA Obroża taśmowa regulowana 20mm/46 cm
Obroża jest dla psa




- Szampon z lawendą i borówką dla kotów PREMIUM 200ml


-ANIMONDA Rafine Cross Adult Cat : kaczka,indyk, drób 1,5kg


- GOURMET GOLD Mus z wołowiną 85g


To tyle z naszych zakupów...Kiedyś może jeszcze pokażemy Wam co kupiłam ;)

Pazdrawiam,
 Paulina











środa, 13 kwietnia 2016

Kąpiel kota !?

Kąpiel kota ?! Brzmi dosyć kontrowersyjnie. Ale niestety u mnie w domu musiałam coś takiego za praktykować. 

Lili nie wychodzi na dwór, poza tym korzystaliśmy już z pomocy weterynarza, a ona ciągle miała pchły... Ostatnim ratunkiem była dla nas kąpiel i wypranie wszystkiego w domu, dywanów, koców, pościeli i przede wszystkim wszystkich rzeczy Lili.Jak na razie misja się powiodła...Po pierwszej kąpieli kota samą wodą nie ma widocznych pcheł :)

       Nasze odpchlenie dzielimy na kilka etapów:                               -kąpiel samą wodą,                                                      -dokładne wyczesywanie,                                              -kąpiel szamponem dla kotów,                                             -dokładne wyczesywanie,                             -krople przeciwpchelne


No i potem raz w roku(około)... Należy wykąpać kota, aby  podtrzymać efekt. Jak na razie wszystko jest super :) Brak pcheł, a to dopiero pierwszy etap :)


Oczywiście jakoś po weekendzie powiadomię was o zakończonej kuracji i powiem czy przyniosła efekt...
Jeszcze kąpiel z szamponem, który lada dzień nadejdzie pocztą, bo został zamówiony przy okazji karmy...

Pozdrawiam serdecznie,
 Paulina



niedziela, 10 kwietnia 2016

Nowy drapak ♥

W dzisiejszym poście chciałabym poruszyć temat drapaków... Jak wiecie albo nie, Lili nie lubi korzystać z drapaka, dodatkowo nasze urządzenie do drapania połamało się :(

Ale nic straconego !
Zdobyłam drewno brzozowe i przy pomocy mojego taty zrobiłam Lili drapak. 
I tak ... Teraz wreszcie mogę powiedzieć, że drapak jest przydatny i spełnia swoją rolę. Jest ubustwiany i często oblegany przez Lili :)
Teraz przynajmniej wiem, że drapie to drewno i nie martwię się, że poniszczy wiele rzeczy...
Nasz drapak nie jest jeszcze całkowicie skończony, pozostało zrobić jeszcze kilka rzeczy. Przede wszystkim chciałabym zamontować więcej półeczek do przesiadywania i jedną z nich obłożyć materiałem, aby była przyjemniejsza :)
Ale jak narazie jest ok ♥ 
Dodatkowo biorąc pod uwagę, że zbliża się wiosna posadziłam Lili trawę w takim dużym pojemniku, gdy tylko urośnie przyniosę ją i położę pod drapak. Wtedy będzie miała zdrowy i piękny świat bez wychodzenia z domu. Oczywiście mamy także siatkę, ale jest na tyle chłodno, że jeszcze nie jest zamontowana :)
 Myślę, że tegoroczna wiosna i lato upłyną Lili w błogiej i przyjemnej atmosferze oraz otoczeniu :)
Wszystko będzie "naturalne"... No prawie :)

18-20 KWIETNIA PISZĘ TESTY GIMNAZJALNE, ALE PO TYM WYDARZENIU WRACAM NA BLOGA I Z PEWNOŚCIĄ POJAWI SIĘ WIĘCEJ POSTÓW ORAZ ZDJĘĆ :)

Pozdarwiam i życzę słonka za oknem :)
Paulina :)


sobota, 9 kwietnia 2016

Post o niczym :)

Tak, wiem... Dawno nic nie pisałam :) Ale jakoś nie miałam ani natchnienia,ani czasu.

Lili po sterylizacji ma się bardzo dobrze. Nic się nie zmieniło, no oczywiście nie licząc tego, że już nie ma rujek.
Dalej jest kochanym, niegrzecznym kociakiem. O wzroku kociątka.
Jednak zauważyłam w niej zmianę pod względem wychowawczym. Odniosłam sukces "pedagogiczny"... Lili od początku była bardzo niegrzeczna. Ciągle próbuję zwalczać jej złe zachowanie, oczywiście nie poprzez kary cielesne, a raczej kary psychologiczne. Nauczyłam ją nawet odsiadywać karę za złe zachowanie. 

Lili bardzo często robi różne zbytki przed snem. A to próbuje zniszczyć mi firankę, a to wygrzebuje ziemię z kwiatów. Ja rozumiem, że jest to tylko kot więc nie jestem wobec niej bardzo wymagająca. Ale, gdy widzę, że robi coś złego,aby mnie zdenerwować to musi odsiedzieć karę w swoim pudełku kar pod łóżkiem w szufladzie. Mam takie szuflady, że ona może tam spokojnie wchodzić i wychodzić, wręcz uwielbia to miejsce, ale nienawidzi siedzieć w tym pudełku. Zauważyłam, że odkąd zaczęłam stosować kary Lili niszczy mniej rzeczy i jest grzeczniejsza. Oczywiście tak jak większość kotów ma swoje "odpały" i jak ją czasem najdzie ochota to zniszczy coś czy pobiega po domu z prędkością światła zrzucają przy tym z szafek i stołu wszytki rzeczy.

Ale także za to kocham koty ! Są nieobliczalne, a jednak tak wspaniałe :)
Paulina