czwartek, 30 czerwca 2016

Nowa akcja :) Przeczytajcie !!!

Wymyśliłam dla Was (mam nadzieję) ciekawą akcję... A mianowice, jeśli chcecie pojawić się na moim blogu wystarczy , że wyślecie mi prywatną wiadomość na Instagramie albo na e-maila.

Wystarczy, że odpowiecie w niej na kilka pytań, opiszecie siebie i swojego pupila, niekoniecznie kota i wyślecie jego zdjęcie... 

Akcja będzie nazywać się PRZYJACIELE Z BLOGA. Jeżeli macie więcej zwierzą to wasza wiadomość zostanie podzielona. Raz jedno zwierzę zamieszczę na moim blogu, a potem drugie. Więc róbcie co uważacie. Mam nadziję, że dużo z Was będzie chciało pochwalić się swoim zwierzakiem :)

Oto pytania ? :
1. Jak ma na imię pupil ?
2.Ile ma lat ?
3. Skąd go masz ?
4. Jakiej jest rasy?
5. Jak najchętniej spędzacie czas?

I tyle... Jeśli macie bloga albo instagrama możecie śmiało dodać link, a z pewnością pojawi się w poście :) Pozdrawiam :)

E-mail : kociezycie2000@wp.pl

Zachęcamy z Lili do zabawy :)
Paulina & Lili

wtorek, 28 czerwca 2016

Leniwy czerwiec...

Zaczęły się wakacje, a ja zamiast spędzać czas jakoś aktywnie... To cały dzień spędzam z Lili przed telewizorem albo czytam książki...


Kociak nie narzeka, ale chyba pora zacząć coś robić ... Trzeba ruszyć się z domu...

Już jutro z rana jadę na zakupy kupić nowy telefon, wiadomo... Jak już go kupię to pewnie spędzę przy nim resztę dnia... Ach... Co ten świat robi z człowiekiem. Kolejna pokusa do lenienia się.Ale do końca czerwca daję sobie taryfę ulgową i mogę się lenić. 
A potem przez dwa pełne miesiące planuję wprowadzić spacery z Lili, dla mnie jakiś basen i może pouczymy się komend... Ale wątpię, bo Lili ostatnio zrobiła się bardzo nieposłuszna...
Chyba przechodzi bunt młodzieńczy... Hihihi ;) Ale jakoś ją okiełznam... Trzymajcie kciuki...

Jedyną motywacją do wstania z łóżka jest robienie zdjęć, odkąd prowadzę bloga fotograficznego trochę bardziej się do tego przykładam...

Jeśli chcecie być bardziej na bieżąco zapraszam na Instagrama... Jest tam pełno zdjęć z naszego codziennego życia.

*zdjęcia są z różnego okresu, mogły być już kiedyś na blogu

Paulina

poniedziałek, 27 czerwca 2016

Jak wygląda dzień Lili ?

Każdy dzień Lili jest trochę inny... Czasem jest urozmaicany spacerami, a czasem siedzimy w domu. Wszystko jest zależne od mojego humoru, wolnego czasu oraz pogody.



Normalny tydzień, gdy chodzę do szkoły...

Wstajemy około godziny 6.30 i ja zaczynam zbierać się do szkoły, a Lili odpoczywa i przebudza się, zazwyczaj na łóżku. (Do mojego pokoju prowadzi korytarz, do którego Lili na co dzień nie ma dostępu, chodzi po nim tylko pod moją kontrolą, ponieważ mogłaby uciec na dwór.A tego bym nie chciała.) Więc codziennie rano biorę kuwetę i wraz Lili przy nodze maszerujemy przez ów korytarz, aż dotrzemy do salonu. Ja zanoszę kuwetę do łazienki, a Lili w tym czasie sprawdza czy nic nie zmieniło się przez noc.

 Potem idę do swojego pokoju i tam zabieram wszystkie swoje rzeczy i wracam do Lili. Wtedy jest około godzina 7.10, więc czas śniadania. Na śniadanie mój pupil dostaje mokrą karmę... Wprawdzie rzadko kiedy zjada ją od razu, ale cóż nie mam innej możliwości i muszą ją karmić o tej porze. I wychodzę do szkoły około godziny 7.40. Zazwyczaj między czasie bawię się jeszcze z Lili, aby mogła sobie spokojnie spać jak ja będę w szkole. 


Wracam ze szkoły zazwyczaj około godziny 15.00 . Ja siadam do obiadu, a Lili zazwyczaj próbuje mi coś ukraść z talerza. Gdy skończę posiłek to przychodzi kolej na nią. Dostaję jakieś małe przysmaczki dla kotów. Bardzo jej smakują, więc co jakiś czas dokupujemy nowe smaki albo podobny produkt wyprodukowany przez inną firmę. Zabieram swoje rzeczy i idę do swojego pokoju odrabiać lekcje, a Lili w tym czasie siedzi z moim bratem albo mamą. Gdy odrobię lekcję zazwyczaj bawię się z nią chyba,że śpi... Potem ja zajmuję się sobą, a ona sobą... Przed wyjściem do mojego pokoju jeszcze podaję jej kolację - znowu mokrą karmę. I po skończonym posiłku wychodzimy. 


Tam Lili sprawdza teren i biega z radości po pokoju, bawiąc się różnymi zabawkami czy przechodząc przez tunel. Gdy uzna, że pora położyć się spać to idzie w wybrane przez siebie miejsce. Zazwyczaj jest to wielka szuflada w łóżku, w której leży jej karton z kocem, albo  łóżko... I tak mija nam dzień... Zazwyczaj jak już leżymy w łóżku przychodzi jeszcze żeby ją trochę poprzytulać i pogłaskać...


I tak mija nam dzień, w wolne dni jest bardzo podobnie... Może wszystko jest trochę później,ale Lili to nie przeszkadza. Sama jest zadowolona,że może trochę dużej pospać.

Paulina

niedziela, 26 czerwca 2016

Wakacje czas START !

Zaczynają się wakacje...

Wreszcie, dawno ich nie było...
Skończyłam gimnazjum i teraz pora na zmiany w życiu.Zacznę od bloga...
Muszę zacząć trochę aktywniej działać na blogu, bo ostatnio coś nas tu mało...
Właściwie muszę się przyznać nie zaglądam tu, a to dziwne. Przecież od bloga wszystko się zaczęło.
Zaczęłam prowadzić Instagrama, dzięki temu, że założyłam bloga.
Czytałam wiele blogów o kotach, były w nich  opisywane codzienne dni, to jak opiekować się kotem czy jak uczyć go reagowania na komendy.

Zaniedbałam blog, więc teraz muszę wymyślić coś ciekawego i zacząć pisać, pisać i pisać... Może nawet przygotuję sobie posty... Mam nadzieję, że znajdę tematów na tyle aby wstawiać jeden post na tydzień... Od teraz szukam tematów... Więc proszę was o małą aktywność, abym zmotywowała się do pisania :)

Paulina