wtorek, 28 czerwca 2016

Leniwy czerwiec...

Zaczęły się wakacje, a ja zamiast spędzać czas jakoś aktywnie... To cały dzień spędzam z Lili przed telewizorem albo czytam książki...


Kociak nie narzeka, ale chyba pora zacząć coś robić ... Trzeba ruszyć się z domu...

Już jutro z rana jadę na zakupy kupić nowy telefon, wiadomo... Jak już go kupię to pewnie spędzę przy nim resztę dnia... Ach... Co ten świat robi z człowiekiem. Kolejna pokusa do lenienia się.Ale do końca czerwca daję sobie taryfę ulgową i mogę się lenić. 
A potem przez dwa pełne miesiące planuję wprowadzić spacery z Lili, dla mnie jakiś basen i może pouczymy się komend... Ale wątpię, bo Lili ostatnio zrobiła się bardzo nieposłuszna...
Chyba przechodzi bunt młodzieńczy... Hihihi ;) Ale jakoś ją okiełznam... Trzymajcie kciuki...

Jedyną motywacją do wstania z łóżka jest robienie zdjęć, odkąd prowadzę bloga fotograficznego trochę bardziej się do tego przykładam...

Jeśli chcecie być bardziej na bieżąco zapraszam na Instagrama... Jest tam pełno zdjęć z naszego codziennego życia.

*zdjęcia są z różnego okresu, mogły być już kiedyś na blogu

Paulina

1 komentarz:

  1. Lenistwo też jest fajne, można spędzić dużo czasu z zaspanym kotem, obejrzeć coś albo poczytać :)

    OdpowiedzUsuń