W dzisiejszym poście chciałabym poruszyć temat drapaków... Jak wiecie albo nie, Lili nie lubi korzystać z drapaka, dodatkowo nasze urządzenie do drapania połamało się :(
Ale nic straconego !
Zdobyłam drewno brzozowe i przy pomocy mojego taty zrobiłam Lili drapak.
I tak ... Teraz wreszcie mogę powiedzieć, że drapak jest przydatny i spełnia swoją rolę. Jest ubustwiany i często oblegany przez Lili :)
Nasz drapak nie jest jeszcze całkowicie skończony, pozostało zrobić jeszcze kilka rzeczy. Przede wszystkim chciałabym zamontować więcej półeczek do przesiadywania i jedną z nich obłożyć materiałem, aby była przyjemniejsza :)
Ale jak narazie jest ok ♥
Dodatkowo biorąc pod uwagę, że zbliża się wiosna posadziłam Lili trawę w takim dużym pojemniku, gdy tylko urośnie przyniosę ją i położę pod drapak. Wtedy będzie miała zdrowy i piękny świat bez wychodzenia z domu. Oczywiście mamy także siatkę, ale jest na tyle chłodno, że jeszcze nie jest zamontowana :)
Wszystko będzie "naturalne"... No prawie :)
18-20 KWIETNIA PISZĘ TESTY GIMNAZJALNE, ALE PO TYM WYDARZENIU WRACAM NA BLOGA I Z PEWNOŚCIĄ POJAWI SIĘ WIĘCEJ POSTÓW ORAZ ZDJĘĆ :)
18-20 KWIETNIA PISZĘ TESTY GIMNAZJALNE, ALE PO TYM WYDARZENIU WRACAM NA BLOGA I Z PEWNOŚCIĄ POJAWI SIĘ WIĘCEJ POSTÓW ORAZ ZDJĘĆ :)
Pozdarwiam i życzę słonka za oknem :)
Paulina :)
Piękny taki naturalny drapak:) Brawo!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Humora
Dziękuję ;)
OdpowiedzUsuń