środa, 13 kwietnia 2016

Kąpiel kota !?

Kąpiel kota ?! Brzmi dosyć kontrowersyjnie. Ale niestety u mnie w domu musiałam coś takiego za praktykować. 

Lili nie wychodzi na dwór, poza tym korzystaliśmy już z pomocy weterynarza, a ona ciągle miała pchły... Ostatnim ratunkiem była dla nas kąpiel i wypranie wszystkiego w domu, dywanów, koców, pościeli i przede wszystkim wszystkich rzeczy Lili.Jak na razie misja się powiodła...Po pierwszej kąpieli kota samą wodą nie ma widocznych pcheł :)

       Nasze odpchlenie dzielimy na kilka etapów:                               -kąpiel samą wodą,                                                      -dokładne wyczesywanie,                                              -kąpiel szamponem dla kotów,                                             -dokładne wyczesywanie,                             -krople przeciwpchelne


No i potem raz w roku(około)... Należy wykąpać kota, aby  podtrzymać efekt. Jak na razie wszystko jest super :) Brak pcheł, a to dopiero pierwszy etap :)


Oczywiście jakoś po weekendzie powiadomię was o zakończonej kuracji i powiem czy przyniosła efekt...
Jeszcze kąpiel z szamponem, który lada dzień nadejdzie pocztą, bo został zamówiony przy okazji karmy...

Pozdrawiam serdecznie,
 Paulina



2 komentarze:

  1. Jakie krople na pchly zostaly uzyte? Krople to wystarczajacy srodek. w przypadku kropli np z fipronilem kapiel znaczaco obniza ich skutecznosc... to co trzeba prac to faktycznie wszelkie narzuty, scierki, dywany, czyli mozliwe miejsca bytowania pasozyta poza kotem... Polecam przeczytac moj artykul o radzeniu sobie z pchłami - sa podane konkretne produkty o sprawdzonej przeze mnie skutecznosci, nawet w przypadku kotow bytujacych stale na zew.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko jest skonsultowane z weterynarzem :) Również pozdrawiam :)

      Usuń